..........ten blogger poświęciłem całej mojej pasji, czyli temu wszystkiemu co przewija się przez całe moje życie, futbol ale nie tylko ten za wielkie pieniądze, ale w każdym wykonaniu, poprzez ligi amatorskie, młodzików, juniorów,kobiety do tych najlepszych i nie tylko na krajowym podwórku.........tutaj znajdziecie mecze od czasu skończenia mojej karencji, wcześniejsze mecze w innym miejscu, choć też nie wszystkie :-)

niedziela, 27 października 2013

Karlsruher SC - TSV 1860 Monachium

2 Bundesliga

   



2:1 Stoppelkamp (85)

TSV 1860: Kiraly -Wojtkowiak, Bülow, Vallori, Hertner -Stahl, Stark -Stoppelkamp, Adlung, Tomasov(65 min. Friend) -Lauth.

miałem zamiar jakimś fajnym akcentem zakończyć mój pobyt na południu niemiec i wypadło na mecz wyjazdowy Lwów do Karlsruher, z miejsca gdzie obecnie mieszkam to prawie 300 km w jedną stronę, niby nie dużo ale biorąc pod uwage że wybrałem się pociągiem ( 7 przesiadek), no i po drodze spotkałem się z kumplem który obecnie pracuje w Stuttgarcie.Na meczu sporo Kibiców Lwów jak na taką słabą grę piłkarzy, dwie szybko stracone bramki, ustawiły cały mecz ,no ale i tak  można powiedzieć super wyjazd, jak za dawnych dobrych lat. Na meczu obecnych 1.918 Löwenfans

bilet: 11 euro
widzów: 16 527



niedziela, 20 października 2013

FC Donauwörth - SpVgg Wiesenbach

Bezirksliga Nord




w niedzielne popołudnie pojechałem do pobliskiej miejscowości (35 km) Donauwörth, tak bardziej z ciekawości jaka tam jest liga, no i mogę powiedzieć że się nie zawiodłem, co prawda gospodarze grali z ostatnią drużyną w lidze, ale na boisku nie było tego widać, mecz wyrównany, piękne bramki, no i oczywiście czerwona kartka dla bramkarza gospodarzy, a poza tym bardzo fajny stadion, co prawda bardziej przydatny do zawodów lekkoatletycznych.
bilet: 5 euro
widzów: 


sobota, 19 października 2013

BSV Neuburg - SV Klingsmoos


Kreisklasse Neuburg




mój pobyt w Neuburgu się kończy więc wypadało zobaczyć mecz drugiej drużyny w mieście, mecz jak mecz nic szczególnego, typowa kopanina, a coś ciekawego, jak zwykle na tym poziomie brak sędziów bocznych, ale to normalne ponoć w całej europie, choć mało Kibiców fajna atmosfera, To już mój drugi mecz wyjazdowy drużyny SV, no ale w tej lidze grają ekipy z region Neuburg więc nic dziwnego.Biletów nie ma, ale jest za to program meczowy.
bilet: 3 euro
widzów: jak zwykle mało 


sobota, 12 października 2013

VfR Neuburg - TSG Untermaxfeld

Kreisliga Ost




na ostatnim meczu najlepszej drużyny z Neuburga było bardzo ciekawie ( trzy czerwone kartki), więc tym razem też myślałem że powinno być ciekawie, bo przecież grały siódma drużyna (gospodarze) z trzecia w tabeli ( goście). Pierwsza połowa bardzo wyrównana, akcja za akcją więc było bardzo ciekawie, co prawda bez bramek ale za to była poprzeczka po strzale gospodarzy, no a druga połowa trzy bramki gospodarzy powinny wystarczyć na cały komentarz, sporo widzów co wcale nie dziwi, bo to prawie mecz derbowy. Przed głównym mecze byłem na meczu drużyn rezerwowych, fajna sprawa, tutaj to  prawie jak tradycja.
bilet: 4,5 euro
widzów: 



niedziela, 6 października 2013

TSV 1860 Monachium - Energie Cottbus

2 Bundesliga





TSV 1860: Kiraly -Wojtkowiak, Vallori, Bulow, Hertner, Y.Stark, D.Stahl ( 73 min. Tomasov), Stoppelkamp, Adlung, Lauth, Friend (46 min. Hain).
 
no i cóż można powiedzieć o takim meczu, jedynie to że się odbył, słaba gra obu drużyn, wydaje się ze zmiana trenera zbyt wiele nie wniosła, choć chciałbym się mylić, a co poza tym, zaskoczenie dla mnie że pierwszych kibiców z Cottbus spotkałem w pociągu z Ingolstadt do Monachium,choć z drugiej strony jeden kraj więc pojechali ci ze wschodu za pracą i lepszym życiem ( skąd to znamy) , zbyt dużo ich nie przyjechało, no ale nie ma się co dziwić ich drużyna też gra słabo a trochę kilometrów jest do przejechania, poza tym nawet fajnie się bawili, był słyszany ich doping. Jak zawsze ekstra zabawa w sektorze Lwów, 
niestety szkoda nerwów na taka grę.
bilet: 15,5 euro
widzów: 16 100 



czwartek, 3 października 2013

VfR Neuburg - SV Munster

Kreisliga Ost




wybierając się na ten mecz, ponoć najlepszej drużyny w mieście nie spodziewałem się tylu atrakcji, pierwsza połowa bez historii, gdyby nie tabela w programie meczowym, to wżyciu bym nie zgadł która to drużyna jest na ostatnim miejscu z zerowym punktem (goście), no ale za to druga połowa to już same atrakcje, oczywiście najważniejszy sędzia, który pokazał trzy czerwone kartki dla gospodarzy, dwie pierwsze to tak naprawdę nie wiem za co, no ale ta trzecia rewelacja a w głównej polski zawodnik Łukasz, który gdy został pod koniec meczu podcięty przez przeciwnika, sam dokonał rewanżu, waląc gościa normalnie z bani, dobry charakter, tylko ten strzał troszeczkę za słaby. No a poza tym to gospodarze wygrali 2:1
bilet:
widzów: